sobota, 29 sierpnia 2009

sunglasses. Podsumowując...

Podsumowując wakacje...
sumy mają wąsy, albo sa bajońskie. A ja takowych nie
wydaje, bo nie widze potrzeby. Co to za zabawa iśc do Zary
i kupić coś za 159 zł 99 gr. ?
Wiecej radosci daje mi znalezienie czegoś, co kosztuje mało,
wygląda drogo. Nadają się wyprzedaze, esha (jak to modowo brzmi),
nadają się tez DIY. Swoją drogą DIY moze dotyczyc nie tylko ubrań...
Ja osobiscie zrobilam swoimi ręcami (Poznań, hell yeah) deskę
do skimboardu. z Mojego Skimi Maleństwa jestem bardzo dumna,
bo nie tylko kształt, ale grafika jest mojego projektu i autorstwa.
Chciałam ją nazwać Salazar na cześć Slytherina, ale po komendzie "stój, Salazarze" desunia wykonała manewr, juz nazwany "na salazara" i zamiast ślizgać się po wodzie, poślizgnęłam się na skimie. Helga, dziwne, tez nie przypadło jej do gustu. Trudno.
Na sobie mam okulary za 3zł ze straganu. Kocham je całym sercem, bo są wielkie i fioletowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz