piątek, 21 sierpnia 2009

My name is Coffee. ruda kawa pewnei z rumem.

Słyszałam, ze wypada się przedstawić.
Mam na imię Eliza, na spotkania AA chodze, bo jest melko i sa ciasteczka.


Tak na powaznie:
Moje aktualne zajęcie: nauka w liceum ogólnokształcącym mającym renomę pseudartystycznego i przezycie w nim.
Moja aktualna obsesja: modowanie i bojkot hajendemu. Biorac pod uwage, ze 1wrzesnia zaczynam nauke w szkole umiejscowionej w centrum miasta kolo najczesciej uczeszczanej ulicy w miescie i najwiekszego H&M'a w PoznańWsi to będzie to wielki ciężar.
Ulegam: boho i hippie, oraz ćwiekom i kolekcjom Zary.
Nie ulegam: LATOM '80. Mam srebrne lateksy, ale to był odwazny krok w celu bycia odwaznym mimo nóg jak dwie krzywe wieze w Pizie, ktore nie maja nawet okazji byc krzywymi, bo sa za grube xd
Na sobie w chwili obecnej mam: olbrzymi T-shirt z napisem EKO. Jestem mistrzem ekologii, ale o tym innym razem. I słuchawki z którymi się nie rozstaję, bo...
Słucham teraz: Kawałek Kulki- Bajka. z płyty-adaptacji wierszy tadeusza Gajcy, zaraz przeskoczy na The Killers.
Chciałabym teraz być: w Hiszpani z przyjaciółmi. Hiszpania wydaje mi sie inspiracyjno-piekna od chwili kiedy obejrzalam VC Barcelone, w rez. Allena, ktorego nie lubie w innych filmach.
Czy potrzebuję kogoś więcej? Nie nie potrzebuje, mam przyjaciół, nie mam za to czasu.
Ulubione danie? Wole o tym nie mysleć. Ubrania lepiej wyglądaja na chudych? czy to tylko ja wygladam we wszystkim komicznie?
Zawsze jest pora na? Lody koral? Nie nie. KAWA KAWA KAWA.
Z chęcią: Oprowadzam po Poznaniu w kontekscie kawiarni, w kontekscie ciuchów, sh, miejsc sympatycznych i klimatycznych. Chetnych oprowadze bez problemu.!
Ja:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz